D: Kim pani mogłaby być, ministrem czego? W jakiej branży? W jakim kierunku?
M: Długo myślałam. Bardzo mi podoba herbata. Chciałabym być w takim państwie ministrem herbaty.
D: Zieloną herbaty?
M: Dowolną. Chcę rozwiązywać problemy za pomocą herbaty np. jeśli w państwie jakiś konflikt, to te ludzie mogą przyjść do mnie w taki pokój. Żeby znaleźć podejście do tej osoby miałabym różne herbaty dla konfliktów, dla rozmowy, dla czegoś jeszcze.
D: Z aromatami?
M: To zależy od osoby. Szukała bym dla każdej osoby osobistej herbaty, żeby on miał komfortowe poczucia. To byłoby dobrze. Teraz takiego nie ma.
D: Czy Pani to udawało się wcześniej?
M: Tak. Kiedy ludzie kłócą się w tym nie ma nic dobrego. Za filiżanką herbaty można byłoby obgadać to na spokojnie. To też uspokaja trochę.
D: To muszę być herbata czy jakieś zioła?
M: Na pewno zioła. Herbata w takich saszetkach ma za dużo chemii. Lepiej pewne zioła. One są jeszcze przydatne dla zdrowia.
D: Co by pasowało dla dużych konfliktów?
M: Myślę że zielona herbata, bo uspokaja no i większości ludzi bardziej podoba zielona herbata niż czarna. Myślę że, ona pasowałaby jak najbardziej.
D: Męta?
M: To zależy od tego co podoba tej osobie. Większości ludzi podoba zielona herbata bez dodatków.
D: To musi być osobny pokój?
M: Tak na pewno.
D: Taki pokój muszę być w każdym miejsce?
M: Tak, wszystkie takie klimaty oficjalne denerwują. Dlaczego? Można porozmawiać na spokojnie.
D: Jakie byłyby najpierwsze akcje jako ministra herbaty?
M: Myślę że otworzyłabym takie pokoje herbaty dla zwykłych ludzi. Żeby tam była herbata i będzie mogli rozwiązywać problemy. Możliwe chciałabym używać jakichś herbat na każdej okazji I też dla rozmów zwykłych.
D: Kto mógłby pomóc Pani z tym wszystkim?
M: Najbliżsi przyjaciele, którym podoba moje podejście. Wszyscy moi przyjaciele bardzo przyzwyczajone k temu że uwielbiam herbaty. Powoli dla nich herbata też się staje uwielbianą. Oni przekazują to swoim znajomym.
D: Nie tylko jako napój ale też jako tradycję?
M: Tak.
D: Będzie jakiś rytuał?
M: Chciałabym. Jeszcze tylko studiuje. Widziałam na żywo tylko ceremonię chińską